Szkolenie bardzo ciekawe – dużo informacji, zrozumiały język, pokazywanie przykładów “z życia”. Na prawdę przekazywane jest dużo wiedzy, wskazówek, komentarzy. Udział w szkoelniu na pewno jest dobrą inwestycją, dla wszystkich zainteresowanych tym jak “nas widzą” w interencie i co z tego możemy mieć. Polecam!
Uczestniczyłem w szkoleniach organizowanych w Gdańsku – na poziomie podstawowym oraz zaawansowanym. Jest kilka cech, które wyróżniają propozycję Przemka od innych tego typu spotkań, a które bardzo przypadły mi do gustu.
Pierwszą z nich jest profesjonalizm prowadzących. Widać na pierwszy rzut oka, że znają się na tym co robią. Na pytania odpowiadają szybko i pewnie, co świadczy tak o doświadczeniu jak i o wiedzy. Nie mówiąc już o tym, że chętnie się tą wiedzą dzielą i robią to w sposób zrozumiały, prosty, treściwy, dodając dla smaku przykłady z własnego podwórka.
Drugą jest forma szkolenia – dobre połączenie wykładu, czytelnych przykładów, anegdot i żartów, z pytaniami, które miały rozbudzić widownię. Chociaż tych energetycznych elementów mogło być więcej, to były one fajnie wkomponowane w prezentację. Zadawane pytania często były podchwytliwe, a odpowiedź na nie mogła być udzielona tylko po zrozumieniu poprzednio omawianego materiału.
Trzecią jest zgrabne połączenie umiejętności pracy z narzędziem od Google z psychologią budowania dobrego przekazu reklamowego. Jest to nie mniej ważna część pracy z kampanią, a często jest niesłusznie pomijana. I wcale nie mówię tego tylko dlatego, że jest to dla mnie, jako absolwenta psychologii, szalenie interesujący temat 😉
Czwartą jest dobre dostosowanie poziomu szkolenia do słuchaczy. Na poziom podstawowy szedłem już ze zbudowaną kampanią i obawiałem się, że zanudzę się słuchając kilka godzin o tym jak się tworzy konto Google. Nic bardziej mylnego! Poziom podstawowy, prócz omówienia oczywistych podstaw, przechodzi gładko na tereny średnio-zaawansowane. Nie dość, że poznaliśmy prawdziwe fundamenty budowania udanych kampanii, to tematyka zahaczała o coraz bardziej użyteczne i specyficzne tajniki adWords.
A najgorszą rzeczą, która spotkała mnie na tych szkoleniach, było ciągłe przekonywanie się w ich trakcie, jak wiele rzeczy muszę zmienić w moich dotychczasowych kampaniach 😉
Szkolenie bardzo ciekawe – dużo informacji, zrozumiały język, pokazywanie przykładów “z życia”. Na prawdę przekazywane jest dużo wiedzy, wskazówek, komentarzy. Udział w szkoelniu na pewno jest dobrą inwestycją, dla wszystkich zainteresowanych tym jak “nas widzą” w interencie i co z tego możemy mieć. Polecam!
Uczestniczyłem w szkoleniach organizowanych w Gdańsku – na poziomie podstawowym oraz zaawansowanym. Jest kilka cech, które wyróżniają propozycję Przemka od innych tego typu spotkań, a które bardzo przypadły mi do gustu.
Pierwszą z nich jest profesjonalizm prowadzących. Widać na pierwszy rzut oka, że znają się na tym co robią. Na pytania odpowiadają szybko i pewnie, co świadczy tak o doświadczeniu jak i o wiedzy. Nie mówiąc już o tym, że chętnie się tą wiedzą dzielą i robią to w sposób zrozumiały, prosty, treściwy, dodając dla smaku przykłady z własnego podwórka.
Drugą jest forma szkolenia – dobre połączenie wykładu, czytelnych przykładów, anegdot i żartów, z pytaniami, które miały rozbudzić widownię. Chociaż tych energetycznych elementów mogło być więcej, to były one fajnie wkomponowane w prezentację. Zadawane pytania często były podchwytliwe, a odpowiedź na nie mogła być udzielona tylko po zrozumieniu poprzednio omawianego materiału.
Trzecią jest zgrabne połączenie umiejętności pracy z narzędziem od Google z psychologią budowania dobrego przekazu reklamowego. Jest to nie mniej ważna część pracy z kampanią, a często jest niesłusznie pomijana. I wcale nie mówię tego tylko dlatego, że jest to dla mnie, jako absolwenta psychologii, szalenie interesujący temat 😉
Czwartą jest dobre dostosowanie poziomu szkolenia do słuchaczy. Na poziom podstawowy szedłem już ze zbudowaną kampanią i obawiałem się, że zanudzę się słuchając kilka godzin o tym jak się tworzy konto Google. Nic bardziej mylnego! Poziom podstawowy, prócz omówienia oczywistych podstaw, przechodzi gładko na tereny średnio-zaawansowane. Nie dość, że poznaliśmy prawdziwe fundamenty budowania udanych kampanii, to tematyka zahaczała o coraz bardziej użyteczne i specyficzne tajniki adWords.
A najgorszą rzeczą, która spotkała mnie na tych szkoleniach, było ciągłe przekonywanie się w ich trakcie, jak wiele rzeczy muszę zmienić w moich dotychczasowych kampaniach 😉
Dziękuję za chyba najbardziej obszerną opinię 🙂