Jak zrazić do siebie Google?

Leave a Reply

Comment as a guest.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

  1. Jakiś czas temu miałem podobny przypadek. Zgłosił się do mnie klient z prośbą o prowadzenie/audyt jego kampanii AdWords. Powód: nagle zniknęły jego reklamy, a wszystko ma poustawiane jak należy. Po wymianie kilku maili postanowiłem zajrzeć do konta. Wszystko na pierwszy rzut oka wydawało się ok. Resztę wyjaśniła korespondencja z Google.. Klient odrzucał upomnienia o odrzucaniu jego reklam. Na koncie klient miał jeszcze całkiem niezły budżet do wykorzystania. Jestem ciekaw co w takim przypadku robi Google? Zdobywając filtr pozbywasz się budżetu?

    1. Zamykając konto, dostajesz zwrot środków.

      Szkoda konta z historią i wydanym większym budżetem, dlatego im dalej w las tym trzeba bardziej uważać na upomnienia i przewinienia.

  2. Kasa zostanie zwrócona, tyle że w niektórych przypadkach trwa to nawet pół roku 🙂

    Co do korespondencji z Google to często słyszałam na forum Google czy od klientów podobne przypadki. Problem jedynie polega na tym, że często Google nie upomina. Blokuje jedynie konto (głównie i bardzo często w przypadku nieregulaminowego wykorzystania kuponów lub zasad redakcyjnych) i w wiadomości zwrotnej podaje jedynie, że został naruszony regulamin, ale jako firma zastrzegają sobie prawo do niepodawania przyczyny zamknięcia konta.

    1. W teorii wiem, że powinny być 3 upomnienia, ale masz rację, że w praktyce nie musi być ich w cale. Z tym, że wtedy łatwiej negocjować powrót do reklamowania 😉

  3. Ja z kolei miałem inny przypadek – dodałem 4 reklamy graficzne, które zostały odrzucone z powodu, jak się później okazało, klasyfikacji ich treści jako “nie dla całej rodziny”. Przy okazji zapytania o przyczyny odrzucenia, pracownik z supportu, stwierdził, że można jednak je włączyć i kampania miała normalny przebieg.

    Jakież było moje zdziwienie, gdy po miesiącu dostałem ostrzeżenie o wielokrotnym dodawaniu reklam graficznych, niezgodnych z zasadami programu i ostateczną groźbą zamknięcia konta klienta…

    Wygląda to trochę tak, jakby każda odrzucona reklama była odnotowywana jako “minus” dla konta w systemie, a potem z automatu przychodzi upomnienie.

    Po zapytaniu w tej sprawie supportu, dostałem info, że ogólnie po przeglądzie konta, support ma świadomość, że postępujemy zgodnie z wytycznymi programu.

    Ale nie ukrywam, że strach przed dodaniem jakiejkolwiek reklamy graficznej pozostał… 😉

    1. Strach zawsze jest 😉

      Łamanie zasad w sieci partnerskiej jest z tego co wiem jeszcze gorzej widziane niż w samej wyszukiwarce. Wynika to z tego, że tu chodzi o prawie cały internet a nie jedną czy kilka witryn. Dlatego, też reklamy graficzne są jeszcze bardziej restrykcyjnie traktowane niż tekstowe w wyszukiwarce. Swoją drogą to reklamy graficzne ogląda żywy człowiek i on też w końcu czasem ma swoje subiektywne spojrzenie na bardziej kontrowersyjne przypadki.

      1. Tylko widzisz, problemem jest tu subiektywne spojrzenie człowieka – zasady redakcyjne dotyczące reklam tekstowych są raczej jasne i wg. mnie oczywiste. Natomiast w tym konkretnym przypadku chodziło o reklamy kostiumów kąpielowych – wiadomo, że na takiej reklamie na będzie “manekina” tylko kobieta w kostiumie – a jak każdy wie kobiety mają piersi 😉 I tu dla jednej osoby sama góra stroju kąpielowego może być ok, dla drugiej zbyt “odkryta”.

        A zbliża się sezon i klient znów chciałby reklamować stroje kąpielowe, ale co jeżeli po dodaniu reklamy zostanie odrzucona? Ryzyko zamknięcia konta kontra zyski jakie może przynieść kampania.

Sliding Sidebar