Każdy emarketer zarządzający kontem AdWords na pewno zadawał sobie choć raz takie pytania jak:
- Jaką pozycję osiągnę jeśli zwiększę stawkę max. CPC?
- Ile to da mi więcej kliknięć?
- Ile będę płacił za jedno kliknięcie faktycznie?
Do tej pory nie było bezpośrednich odpowiedzi na te pytania. Tylko doświadczony emarketer na podstawie swoich doświadczeń i testów mógł to określić. Aż do tej pory.
Właśnie dostałem możliwość testowania nowego narzędzia Google AdWords – Bid Simulator (nie znam polskiej nazwy) – Symulator licytacji. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że narzędzie to może zmienić zasady prowadzenia kampanii AdWords, dlatego napisałem, że jest rewolucyjne dla tego systemu.
Co robi AdWords Bid Simulator?
Bid Simulator pozwala szacować pozycję reklamy oraz ilość wyświetleń i kliknięć na podstawie deklarowanej stawki max. CPC. Poprzez manewrowanie tą stawką możemy zobaczyć na jakiej pozycji nasza reklama osiągnie pożądaną ilość wyświetleń i kliknięć i ile na tej pozycji będzie nas kosztować każde kliknięcie. Narzędzie dokonuje szacunków na podstawie 7 dniowej historii
Jak działa AdWords Bid Simulator?
Edytor symulacji bierze pod uwagę następujące dane:
- Nasz wynik jakości
- Wynik jakości i wysokość deklarowanych stawek konkurencji
- Wielkość ruchu na dane słowo w tygodniu poprzedzających estymację
- Prawdopodobieństwo kliknięcia na reklamę na danej pozycji
- System aukcji Google AdWords
Na tej podstawie szacuje:
- Pozycję dla danej deklarowanej stawki max. CPC
- Liczbę kliknięć na danej pozycji
- Faktyczny koszt kliknięcia dla danej pozycji
Symulacje są przeprowadzane tylko dla słów które w ostatnich 7 dniach osiągnęły wymagany próg wyświetleń i kliknięć.
Kiedy nie działa Bid Simulator?
Edytor symulacji nie działa wtedy gdy wykorzystujemy:
- Optymalizator konwersji
- Optymalizator budżetu
- Preferencje pozycji
- Harmonogram wyświetlania
Jednak planowane są poprawki, które pozwolą współpracować Symulatorowi z powyższymi narzędziami.
Trzeba pamiętać, że Symulator to tylko narzędzie do szacowania ilości kliknięć i sami musimy oszacować czy opłaca nam się płacić za daną pozycję i ilość kliknięć na podstawie kosztów i ilości konwersji oraz zwrotu z inwestycji ROI.
W tej chwili narzędzie jest dostępne tylko dla beta testerów, jednak już wkrótce będzie dostępne dla szerszej rzeszy użytkowników. Jak tylko dokonam wstępnych testów narzędzia opisze je dokładniej razem z zrzutami z ekranu.