Jak to zazwyczaj bywa nie codziennie wchodzimy do ustawień kampanii. Robiąc audyt zazwyczaj zaczynam od ustawień, jeśli nic nie jest bardziej ważnego (np. brak strony LP 😉 ) do załatwienia na pierwszy rzut. Czasem Google “po cichu” dodaje nowe opcje i dopiero później je ogłasza a czasem po prostu dowiadujemy się o zmianach z oficjalnych blogów z chwilą oficjalnego wdrożenia nowości. Dziś chciałbym omówić może niewielką, ale dość istotną, możliwość ustawień kampanii, które za chwilę się pojawią na naszych kontach. Na niektórych kontach już to widać. A zatem….
Zaawansowane opcje lokalizacji
Wiemy, że lokalizacja w AdWords nie zawsze działa dokładnie. Wynika to z dwóch prostych faktów. Metoda określania lokalizacji nie jest doskonała bo oparta na połączeniu dwóch zmiennych użytkownika – jego zapytania do wyszukiwarki i jego IP. W tej kolejności. Zapytanie jest ważniejsze niż samo IP. Z obu tych danych nie zawsze system jest w stanie zlokalizować użytkownika. Zwłaszcza z mniejszych miejscowościach. Poza tym także, trzeba brać pod uwagę fakt, że IP nie zawsze odpowiada lokalizacji np. IP internetu mobilnego.
Innym faktem jest też to, że nic mądrzejszego w połączeniu z prostotą nikt nie wymyślił ab zlokalizować użytkownika internetu.
No ale do rzeczy. Pojawiła się opcja zaawansowanych ustawień lokalizacji. Teraz można wybrać czy chcemy, aby wybrana przez nas lokalizacja naszych kampanii działa według:
- Tylko zapytania użytkownika
- Tylko lokalizacji na podstawie IP
- Opcji domyślnej czyli obu tych danych
Co to dla nas oznacza?
Przykład:
Mamy kampanię lecznicy dla zwierząt z Warszawy. W naszej grupie reklam posiadamy słowo [lecznica dla zwierząt]. Lokalizację dla kampanii wybraliśmy jako Warszawa.
Użytkownik wyszukiwarki wpisał: [lecznica dla zwierząt warszawa]
Jeśli wybieramy opcję kierowania tylko na podstawie zapytania. W takim przypadku nie ważne gdzie użytkownik się znajduje, ważne jest o co zapytał Google. Zapytał o Warszawę, a więc to słowo, zgodnie z ustawieniami determinuje wyświetlenie naszej reklamy. Zapytania użytkownika pasuje do wybranej przez nas lokalizacji kampanii.
W przypadku jeśli wybralibyśmy opcję kierowania kampanii ze względu na lokalizację użytkownika. Weźmy tą samą kampanię opisaną powyżej.
Użytkownik przebywający w Krakowie wpisuje do Google: [lecznica dla zwierząt warszawa].
Nasza reklama się mu nie wyświetli, bo użytkownik nie przebywa na terenie określonym przez nas w ustawieniach lokalizacji.
Co dla nas z tej opcji?
Bardzo ciekawa opcja zawężania i precyzowania ruchu w naszej kampanii. Szczególnie przydatne dla:
Dla lokalnych biznesów. W obecnej chwili w przypadku małej lecznicy dla zwierząt z Warszawy nie ma potrzeby, aby ktoś poza moim obszarem działań widział reklamę tej lecznicy, nie ma to biznesowego sensu. Zatem mogę ustawić kierowanie na podstawie lokalizacji i ograniczyć niepotrzebne, przypadkowe kliknięcia użytkowników, którzy i tak najprawdopodobniej nie zostaną nigdy klientami tej lecznicy. Tak jak wspomniałem wcześniej może to jednak działać gorzej w małych miejscowościach póki co, z uwagi na nieprecyzyjnie określane IP.
Dla biznesów o zasięgu ogólnopolskim z konkretną lokalizacją. Na przykład hotelu w Warszawie. Chcemy, aby każdy mógł odnaleźć nasza hotel poprzez reklamę, poszukują hotelu w Warszawie przez zapytanie do Google o np. [hotel warszawa]. Nie zamykamy się na lokalizację, którą wcześniej musieliśmy określać. Nie interesuje nas gdzie w takim przypadku przebywa nasz potencjalny klient, liczą się jego intencje 😉
Ustawiając tylko trzeba się spodziewać, że ustawiając jedną tylko opcję może czasem nastąpić spadek liczby wyświetleń.
Wykluczenia wyświetleń ze względu na lokalizacją i intencje
Inną równie ciekawą opcją jest możliwość wykluczeń wyświetlania naszych reklam grupom użytkowników określonych przez lokalizację oraz ich zapytania do wyszukiwarki.
Wykluczenia ze względu na lokalizację
Jeśli dokonamy takiego ustawienia, nasze reklamy nie będą widoczne dla osób, które przebywają na obszarach wykluczonych przez nas podczas wybierania lokalizacji kampanii.
Oczywiście mówimy tu o lokalizacji w sensie adresu IP.
Weźmy na przykład znowu lecznicę z Warszawy. Widzę, że moja reklama wyświetla sie też czasem daleko poza woj. mazowieckim. To mnie nie cieszy, bo nie ma tam klientów lecznicy. W standardowej opcji (zalecanej) mogę wykluczyć wszystkie województwa poza mazowieckim, po czym ustawić opcję “Wyklucz tylko według lokalizacji fizycznej”. W ten sposób moje reklamy będą widoczne tylko tym użytkownikom, którzy fizycznie znajdują się w obrębie woj. mazowieckiego.
Drugą opcją jest wykluczenie według lokalizacji i zapytania. W tej opcji precyzuje jeszcze bardziej wykluczenia, gdyż moja reklama nie wyświetli się użytkownikom z poza obszaru moich zainteresowań ale, też gdy ktoś wpiszę do wyszukiwarki jakąkolwiek lokalizację, którą wykluczyłem mimo, że znajduję się obszarze moich działań. Np. ktoś w Warszawie wpisuje [lecznica dla zwierząt kraków], moja reklama się tej osobie nie wyświetli bo została użyta w zapytaniu lokalizacja poza określonym, przeze mnie obszarem wyświetlania reklam.
Dość ważna informacja jest taka, że czasem w naszym raporcie geograficznym możemy zobaczyć kliknięcia z obszarów, które wykluczyliśmy. Dzieje się tak, ponieważ Google przypisuje lokalizację na podstawie zapytania, jeśli w zapytaniu pojawiała się lokalizacja. np. ktoś kto wpisał [lecznica dla zwierząt katowice], jego lokalizacja w raporcie zostanie określona jako Katowice, mimo, że w danym momencie nie przebywał w Katowicach. Z kolei jeśli ktoś przebywa w Poznaniu i wpisze do wyszukiwarki frazę [lecznica dla zwierząt] jego lokalizacja zostanie określona na podstawie IP czyli Poznań.
Podsumowanie
Kolejna opcja do wyboru, więcej możliwości ale też więcej do nauki i przyswajania. Jak to mają ogarnąć wszystko nowi reklamodawcy? Nie wiem. Daje to z kolei coraz większe pole do popisu agencjom i osobom działającym w branży. Problem jest jednak taki, że nie ma czasu na pracę, bo cały czas trzeba coś nowego przyswajać i się uczyć 😉 Czasem myślę, że trzeba było się zająć hodowlą jedwabników (nie pytajcie dlaczego o tym pomyślałem, bo nie mam zielonego pojęcia) lub czymś równie spokojnym zamiast gonić Google ;).
Tak czy inaczej uważam, że opcja jest na pewno ciekawym krokiem w stronę ograniczania niechcianych kliknięć a to bardzo dla nas dobrze. Dobrze też dla użytkowników bo oglądają mniej niechcianych i nietrafionych reklam.
Jedna ostatnia uwaga. Opcje wykluczeń w lokalizacji trzeba używać uważnie bo te ustawienia mogą kolidować z naszymi słowami kluczowymi regionalnymi użytymi w kampanii.
Co sądzicie?
PS. Zachęcam do przejrzenia Pomocy Adwords w tym temacie