Od jakiegoś czasu możemy już korzystać z możliwości tworzenia tworzenia celów w AdWords i list remarketingowych w Google Analytics. Obie te opcje bardzo upraszczają i zwiększają efektywność mierzenia działań marketingowych w internecie. Tworzenie remarketingu w Analytics zmieniło w ogóle sposób prowadzenia kampanii retargetingowych. Przy odpowiednim ich zastosowaniu jesteśmy w stanie prowadzić bardzo bardzo dokładnie skrojone działania marketingowe do ściśle określonej grupy odbiorców. Był jednak pewien problem z tym rozwiązaniem, który coraz więcej z użytkowników zaczęło zauważać. Problem wiązał się z adblokami czyli programami blokującymi wyświetlanie reklam w internecie. Post ma na celu rozwianie wątpliwości 🙂
Ale od początku…
Adbloki i Doubleclick
No właśnie o co chodziło z tym adblokami. Ano sprawa była dość prosta. Jak wiemy, aby zastosować remarketing przez Google Analytics musieliśmy dokonać małej modyfikacji kodu kodu Google Analytics. Ta mała modyfikacja pozwalała na dodanie ciasteczka Doubleclick używanego do remarketingu. Jest to ciastko third-party, czyli takie ciastko jakie używane jest przez większość reklamodawców. Z kolei ciastka third-party, właśnie dlatego, że są wykorzystywane przez platformy reklamowe, są najczęściej z automatu blokowane przez programy blokujące reklamy. Problem jaki przez to powstał, to blokowanie całego skryptu Google Analytics przy okazji blokowania tagu dc.js czyli tagu Doubleclicka wykorzystywanego między innymi do remarketingu. W związku z tym jeśli użytkownik miał włączone popularne dodatki blokujące reklamy w przeglądarkach, nie był widoczny w ogóle przez Google Analytics. Po prostu podczas jego wizyty, skrypt GA nie był w ogóle wywoływany. Z moich obserwacji było to max. 10-15% wizyt w obserwowanych przeze mnie kontach. Sprawa jednak była na tyle nie przewidywalna, że wiele osób nie chciało stosować modyfikacji kodu i remarketingu GA, właśnie z obawy przed utratą niewiadomej ilości danych o odwiedzających.
Obejście na gazomierzu 😉
Z sytuacją można było poradzić sobie w dwojaki sposób. Pierwszy to zastosowanie prostego javascriptu, który analizował czy na danej przeglądarce zainstalowany jest program blokujący i w zależności czy jest czy nie podmieniał kod Analytics lub nie. Dodatkowo można było zmierzyć ilość takich przypadków przy pomocy zdarzeń Analytics. Rozwiązanie takie zaproponował między innymi autor bloga Blastam. Drugim rozwiązaniem, prostszym, często stosowanym przeze mnie, było używanie dwóch oddzielnych kodów Analytics (dwóch kont ). Jeden z modyfikacją, a drugi bez. Później można było porównywać ilości odwiedzin pomiędzy dwoma kontami. Oba te rozwiązania miały swoje mankamenty i zalety. Ale obecnie możemy o nich zapomnieć 🙂
Doubleclick na białej liście
AdList, która zasilająca większość popularnych adbloków takich jak Adblock Plus i Ad Block w przeglądarce Chrome, Firefox, Safari, Opera, etc, dodała jako wyjątek do whitelisty tag dc.js, który własnie był powodem problemów z blokowaniem. Od tego czasu problem praktycznie nie istnieje.
Więcej na temat szczegółów dodania Doubleclicka do whitelisty można znaleźć na stronie adblockplus.org
Tak więc zapraszam do masowego przeskakiwania na remarketing w Google Analytics 😉