Jakiś czas temu pisałem o testach nowej pozycji reklam w Google. Od kilku dni można zobaczyć w wyszukiwarce Google dodatkowe reklamy AdWords. Sam samym dole wyników wyszukiwania.
Jak widać reklamy wyglądają tak samo jak te ponad wynikami wyszukiwani na premiowanych pozycjach. Także są na żółtym tle.
Dlaczego reklamy AdWords pojawiają się na dole?
Google tłumaczy, że reklamy będące na samym dole mogę mieć wyższy CTR niż reklamy wyświetlające się z boku wyników wyszukiwania. Jest związane z typowym procesem skanowania wyników wyszukiwania. Bywa, że reklamy z boku jako odrębna, jakby nie było, kolumna informacji zostaje pominięta w naszym skanowaniu wyników. Scrollujemy (dziwne aczkolwiek popularne słowo) stronę wyników do samego dołu. I ewentualnie decydujemy się na przejście na kolejną stronę wyników wyszukiwania albo wracamy na samą górę i zmieniamy zapytanie do wyszukiwarki.
Ile osób przechodzi na drugą stronę wyników wyszukiwania ?
ok. 5 % użytkowników. Scrollluje na sam dół wyników niewiele ponad połowa użytkowników. (większość z nas jeśli nie znajdzie dobrego wyniku w obszarze “above the fold” czyli na pierwszym ekranie, zmienia zapytanie i kontynuuje wyszukiwanie)
Dlaczego tak się dzieje?
Ano dlatego, że Google nauczyło nas, że jak nie ma najlepszej odpowiedzi na nasze zapytanie w pierwszych kilku wynikach to jest coś nie tak z naszym zapytaniem i trzeba je doprecyzować (zawęzić lub zmienić ). Nie przeszukujemy już kilkunastu stron z wynikami. Nie mniej jednak całą stronę pierwszą ponad połowa z nas widzi. Co za tym idzie reklamy na dole też będziemy widzieć. Są na żółtym tle i niejako zamykają stronę wyników.
Jak sprawdzić, na którym pozycjach moja reklama pozyskuje kliknięcia?
Do tej analizy służą dwa raporty. Segmenty w AdWords oraz raport Analizy pozycji słów kluczowych w Google Analytics.
Segmenty w Google Adwords
Obecnie możemy sprawdzić ile kliknięć było na nasze reklamy ponad wynikami wyszukiwania oraz w innych miejscach (czyli obecnie po prawej stronie i na dole). Dokonujemy tego wykorzystując segmenty.
Nie jest może to co bym uważał za w pełni satysfakcjonujące dane. Chciałbym zobaczyć segmenty – góra, bok i dół oddzielnie, ale dobre i to. Segmenty te możemy zrobić zarówno dla kampanii, grup reklam i samych reklam. Dość ciekawe dane widać zwłaszcza przy okazji wskaźników konwersji i kosztów konwersji 🙂
Innym miejscem, do którego zaglądam dość często w kwestii pozycji reklam i ich efektywności to raport w Google Analytics dotyczący pozycji słów kluczowych. Właściwie to raport ten nazywać się powinien “Pozycje reklam dla słów kluczowych”, ale to drobiazg.
Raport pokazuje jakie pozycje reklamy generowały ruch na mojej stronie dla każdego słowa kluczowego w mojej kampanii. Mogę także wybrać wskaźnik konwersji na cel jako zmienną do badania względem każdej pozycji. To bardzo ciekawa opcja, gdyż zazwyczaj wskaźnik konwersji będzię się zasadniczo różnił ze względu na pozycję reklamy. W wielu przypadkach może okazać się, że wcale nie najwyższa pozycja generuje nam najbardziej rentowne konwersje i może czasem warto zmienić taktykę i przestać walczyć o pozycje ponad wynikami? Oczywiście trzeba liczyć się z różnicami w ilości ruchu, ale bywa, że mały biznes może pozwolić sobie na mniejszy ruch, ale na pewno nie może pozwolić sobie na nierentowne konwersje.
***update*** Pinezki lokalne także na dole
Dodatkowo pokazały się także niebieski pinezki na mapie odnoszące się do reklam na samym dole. Różnią się oprócz koloru także oznaczeniem. Reklamy są numerowane, a wyniki organiczne są oznaczone literami.
Jak widać, przynajmniej jak ja często widzę, jest sytuacja, że pojawiają się reklamy na górze, pojawiają się reklamy na dole, ale NIE pojawiają się reklamy z boku. To oznacza, że reklamy na dole są “ważniejszymi” pozycjami w hierarchii pozycji reklamowych niż reklamy z prawej strony. Czy tak jest na prawdę jeszcze nie mam takiej wiedzy, ale na to wygląda. Jeśli tak by było to reklama najwyżej po prawej stronie w skrajnym przypadku oznaczona będzie jako reklama na pozycji 7. (max. 3 na górze, max. 3 na dole i dopiero te z prawej strony)
Podsumowanie
Jestem dużym zwolennikiem pozycji reklam na samym dole. Z jednej reklama obecnie otwiera i zamyka stronę, więc użytkownik na pewno się na nią natknie. Z drugiej zaś strony wygląda na to, że przybyło nam miejsc reklamowych na pierwszej stronie a to w coraz bardziej konkurencyjnych rynkach pozwoli znaleźć się za jednym razem do 3 reklamodawców więcej. To całkiem spory procent w porównaniu do poprzedniego stanu 😉
Co uważacie o tych reklamach?