Idą święta wielkanocne, czas rodzinny, czas wolny, czas najważniejszy dla chrześcijan. Większość z nas jednak kojarzy go z jajkiem na stole, jajeczkiem u znajomych, jajeczkiem w pracy itp. No właśnie jajko… Super sprawa. A jak wiemy jajko pochodzi od kury, a kura to jedno z najbardziej pożytecznych stworzeń jakie my ludzie hodujemy. Taka kura chodzi sobie, grzebie w ziemi, dziwi się wszystkiemu, chodzi wcześnie spać i nikomu nie wadzi, a w zamian za to, że jest daje bardzo wiele od siebie – znosi z mozołem codziennie jajka, które są nam bardzo potrzebne . A my ludzie kompletnie nie potrafimy się jej odwdzięczyć i do tego zadajemy jej cierpienie. Męczymy je w klatkach, głodzimy, znęcamy się, aby dała nam jeszcze więcej od siebie. Najczęściej nie może….
Dlatego kupujmy jajka tylko od szcześliwych kur, wtedy i my będziemy szczęśliwsi. Patrzmy na kody na jajkach.
3/PL/00000000.
Nigdy, pod żadnym pozorem nie kupujmy jajek z 3 z przodu.
To oznaczenie, oznacza, że jajko pochodzi od kury, która siedzie w obozie zagłady, ma małą klatkę, w której nie może się obrócić, grzebać (co jest jej naturalnym odruchem) i się co jakiś ułożyć piór (tak ptaki muszą robić) a odchody współwięźniów spadają na skazańców w klatkach poniżej. A do tego zero naturalnego światła. A jak nie chcą (bo nie mogą) już znosić więcej bo są wycięczone to SGGW wymyśliło sposób tzw. metodę wymuszonego pierzenia – kura poddaje się głodówce i trzyma w ciemności aż kura straci wszystkie pióra. Jak zaczyna się ją od nowa karmić to następuje reset i kura zaczyna od nowa znosić jajka – jeśli przeżyje. Kochana nauka w służbie ludzkości. Nikt nie mówił, że SGGW uczy jak kochać zwierzęta tylko jak je wykorzystać bez względu na konsekwencje dla tych niewinnych istot. Dlatego pewnie weterynaria nigdy nie uważała się za część SGGW. Przynajmniej ta stara weterynaria.
Kupujmy jajka z oznaczeniem “0” lub ewentualnie “1”.
0 – chów ekologiczny = szczęśliwa kura. Kura nośna hodowana w tradycyjny sposób z wolnym wybiegiem na świeżym powietrzu w polu. Kury karmione są świeżą karmą, dodatkowo zjadają owady i rośliny. Takie jajka “od chłopa” mają najwyższą wartość odżywczą, a kury trzymane są wręcz w luksusie.
1 – chów wolno wybiegowy . Kura nośna hodowana w warunkach częściowo otwartych – z reguły zamyka się kury na noc. Chów wolno wybiegowy również jest korzystny dla zdrowia kur i jakości ich życia.
Czy kura jest podobna do SEMity? 😉
My też sobie siedzimy na grzędzie (w biurze), grzecznie sobie grzebiemy w kampaniach, dziwimy się światu i codziennie się uczymy nowych rzeczy (Google się zmienia), chodzimy spać (jak pozwoli nam szef) a w zamian dajemy bardzo dużo od siebie – znosimy konwersje, obniżamy koszty i nikomu nie wadzimy. Z uwagi na to dbajmy o naszych braci mniejszych i nie kupujmy jajek od katów i zwyrodnialców.
Zyczenia
Wszystkim kurom życzę własnej grzędy, opalania się na wybiegu i spokojnego dalszego dziwienia się światu. A tym co sprawiają taki los kurom, życzę rozgrzaną lokówkę w pewną część ciała, tak żeby sami znieśli jajo.
PS Kolejny post będzie już normalny